HEJ!

DZIS oBRONILISMY SIE (ja, Kamila K i Martyna K.) i kilka rad dla koleżanek i kolegów mamy:

1. Pani recenzent Solarczyk - Ambrozik pytała nas z teorii i to dośc dokładnie. Jeżeli odpowiedziałeś to nie miała WIECEJ pytań.

Ja miałem za zadanie opisać instytucje WTZ o której pisałem, Kamila musiała scharakteryzować okres adolestencji,a Martyna opisać jakie są funkcje studiów wyższych w mysl jej pracy.

2. Dr Wawrzonek pytała o metodologie. Pytania nie były złe, ale były raczej na odtwórcze myslenie, choc wiedze trzeba bylo miec. Ja miałem pytanie: o opisanie sondażu diagnostycznego i techniki rotacjii w eksperymencie badawczym. Drugie pytanie to miałem ocenic co jest lepsze ankieta czy wywiad z perspektywy moich badań. Martyna dostała pytanie o scharakteryzowanie swoich badań, a Kamilla miała opowiedzieć konkretnie o jednym pytaniu z ankiety i wynikach z niego otrzymanych.

3. Pani recenzent była bardzo sympatyczna, ale zadawała jeszcze pytania typu: co byś zmienił/a w badanich teraz po ich przeprowadzeniu, jak wykorzystasz wiedze z badań? Co sie zmieni w Twojej pracy zawodowej po uzyskaniu dyplomu?

NIESTETY STRES JEST I BEDZIE ZAPEWNIAM, ale najważniejszy usmiech i niestety w przypadku naszej grupy seminaryjnej przygotowanie z pracy dokładne......

Po takim promotorze i obronie powinniśmy mieć tytuł prof. dr hab. mgr inż i kur** nie wiem co jeszcze... ;/

Wczoraj odbyły się kolejne obrony z dr Wawrzonek. Nie pamiętam dokładnie pytań innych dziewczyn ale ogólnie mogę powiedzieć, że komisja była miła, zadawała pytania z pracy i z badań. Stres rzeczywiście jest ale na to chyba nikt nie poradzi.